Historia Moskwy. Lata 90-te

Przejście od socyalizmu do kapitalizmu

    Zupełne inna Moskwa - Moskwa lat 1990-1993.

    Do rosyjskiej stolicy wkraczają firmy zagraniczne. Otwierają swoje sklepy na głównych ulicach Moskwy. Centrum Moskwy coraz bardziej przypomina jakieś miasto europejskie, niż stolicę Rosji.

Wszystkie reklamy są pisane łacinką. Nawet sklepy nazywają się teraz z angielska «SHOP». Ulubiony żart tych czasów (dla znających rosyjski): «Niczego niet, kak w szopie».

Na witrynach niektórych głównych sklepów pojawiły się napisy: «Hard currency only» («Sprzedajemy tylko za dolary»).

O «rewolucjach» roku 1991 i 1993 można przeczytać tutaj.

1994-1996

Moskwa lat 1994-1996 była już nieco inna. Mer Moskwy zakazał umieszczania na ulicach napisów w języku angielskim. Nazwy firm i sklepów miały być pisane tylko cyrylicą, a napis łaciński nie mógł być większy niż cyrylicki.

Kolejny dekret zakazywał sprzedaży towarów za dolary. Wszystkie ceny miały być podawane w rublach. Jednak z powodu chronicznej inflacji cenniki trzeba było zmieniać prawie codziennie. Wtedy też wymyślono, żeby ceny były podawane nie w dolarach, lecz w tzw. «jednostkach umownych». Nikt nie zabrania sklepom ustalać swoich jednostek płatności. Tak się też stało: ceny zaczęto podawać w «jednostkach umownych» i informować, czemu się równa jedna taka jednostka (zazwyczaj 1 dolarowi).

Powoli Moskwa zaczyna się odnawiać. Bogate firmy i banki, chętne do dzierżawy budynków w starej części miasta, muszą je restaurować. Stopniowo dzięki temu odnawiane są wszystkie stare domy. Miasto powraca do swego starego wyglądu.

Wiele pieniędzy poszło na rozwój turystyki. Nową koncepcją mera Moskwy było uczynienie z Moskwy miasta atrakcyjnego i wygodnego dla turystów. Z tego też względu otwiera się wiele nowych hoteli, restauracji.

W 50. rocznicę Zwycięstwa w II Wojnie Światowej (1995) został otwarty wielki kompleks parkowo-wypoczynkowy na Górze Pokłonnej. Jego budowę rozpoczęto jeszcze w latach 80., ale dopiero teraz znalazły się pieniądze na jejdo kończenie.

Wtedy też po remoncie została otwarta największa galeria malarska - Galeria Trietjakowska.

1997. 850-lecie Moskwy

Przez cały rok trwają przygotowania do obchodów 850. rocznicy powstania Moskwy. Zrobiono wszystko, co tylko można sobie wyobrazić, by pokazać, jak piękna może być Moskwa.

Wyremontowano muzea, otwarto nowe restauracje, kawiarnie, bary, kluby nocne, dyskoteki, kina. Odnowiono parki, aleje, główne ulice. Wszystko to pod kątem nadchodzącego święta miasta.

Z największych wydarzeń warto zwrócić uwagę na otwarcie strefy rekreacyjnej i współczesnego centrum handlowego na Placu Maneżowym, oraz na otwarcie Cerkwi Chrystusa Zbawiciela, zburzonej przed 60 laty przed Stalina, a odbudowanej "od zera" w ciągu czterech lat.

Święto miasta było największym i obchodzonym z największym rozmachem w ostatnich latach. Do Moskwy przyjechało wielu znanych artystów. Zorganizowano wiele imprez: od koncertu Placido Domingo na Placu Czerwonym poczynając na koncercie Jean-Michel Jarre’a na Górach Worobiowych kończąc.

Można było odnieść wrażenie, że w pierwszy wrześniowy weekend 1997 roku na ulice miasta wylegli wszyscy Moskwiczanie.

Święto się udało!

Odnowione miasto i teraz cieszy oczy. Z całym przekonaniem można powiedzieć, że do Moskwy naprawdę warto przyjechać.